Pomimo że pandemia COVID-19 trwa w najlepsze, a świat sportu amatorskiego od dłuższego czasu stoi w miejscu, to dla miłośników aktywności fizycznej pojawiła się właśnie mała iskierka nadziei na powrót do względnej normalności. Z informacji podanych przez dziennikarzy RMF FM wynika bowiem, że istnieje realna szansa na otwarcie popularnych Orlików oraz kortów tenisowych jeszcze w tym miesiącu!
Od początku lutego rząd postanowił nieco poluzować obostrzenia poprzez zezwolenie na działalność centrów handlowych czy niektórych instytucji kultury. Niestety, decyzja nie okazała się równie pomyślna dla sportu amatorskiego – siłownie, kluby fitness, baseny oraz stoki narciarskie w dalszym ciągu pozostają zamknięte, a korzystać mogą z nich wyłącznie profesjonalni sportowcy.
Rząd rozważa otwarcie nie tylko hoteli, ale także tak zwanej małej infrastruktury sportowej – dowiedzieli się dziennikarze RMF FM. Chodzi na przykład o korty tenisowe, ślizgawki i boiska piłkarskie takie jak Orliki.
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) February 3, 2021
Według informacji uzyskanych przez reporterów RMF FM, Polacy już wkrótce mogą uzyskać szerszy dostęp do aktywności fizycznej. Mówi się o otworzeniu tzw. mini infrastruktury sportowej, do której zaliczają się m.in. Orliki, lodowiska, czy korty tenisowe. Zazwyczaj tętniące życiem obiekty miałyby być – w optymistycznym wariancie – dostępne dla wszystkich sympatyków piłki nożnej, jazdy na łyżwach oraz tenisa ziemnego już od 15 lutego.
Z pewnością stanowi to pokrzepiającą wiadomość dla osób aktywnych fizycznie, choć w dobie szalejącego w różnych częściach kraju koronawirusa nie należy zbytnio ekscytować się przeciekami medialnymi. Niemniej jednak, jakiekolwiek głosy i dyskusje na temat szybkiego odmrożenia branży fitness oraz sportu rekreacyjnego niewątpliwie spotkają się z powszechną aprobatą.
Na zdjęciu wyróżniającym: Orlik w Dygowie; foto: Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21) / Wikipedia