Mimo że w Polsce curling wciąż uznaje się za dyscyplinę niszową, to z każdym rokiem przybywa jego miłośników. Co warto wiedzieć przed rozpoczęciem przygody z szachami na lodzie?
Wbrew pozorom curling nie należy do nowych dyscyplin – jego początki szacuje się na… początek XVI wieku! Z odnalezionych opisów wynika, że ten nietypowy sport zimowy powstał w średniowiecznej Szkocji, gdzie uprawiano go na zamarzniętych jeziorach i rzekach, z wykorzystaniem wyłowionych z dna kamieni. Co ciekawe, nazwa „curling” prawdopodobnie pochodzi od szkockiego wyrazu „curr” (mruczeć, gruchać), który miał nawiązywać do odgłosu, jaki wydaje kamień sunący po wodzie.
Pomimo niezwykle bogatej historii, curling zasilił grono oficjalnych dyscyplin zimowych mistrzostw olimpijskich dopiero w 1998 roku. Dziś rozgrywa się zawody w zasadzie na całym świecie – od Europy i Stanów Zjednoczonych, przez Australię i Nową Zelandię, aż po kraje takie jak Chiny czy Japonia. Największą popularnością curling cieszy się jednak w Kanadzie, dokąd przywędrował wraz ze szkockimi imigrantami. Liczbę zawodników uprawiających ten sport szacuje się tam na 900 tysięcy!
Na wstępie warto obalić często powtarzany mit – pomimo że gra toczy się na lodzie, curling to nie jest sport na łyżwach! Profesjonaliści podczas meczu korzystają ze specjalnych butów. Podeszwa jednego z nich jest zrobiona z teflonu (umożliwia to ślizganie się po lodzie), zaś budulcem drugiej jest miękka guma, zapewniająca maksymalną przyczepność do podłoża. W ten sposób gracze mogą z łatwością przemieszczać się po torze curlingowym, odpychając się jedną nogą. Łyżwy są zatem w tej grze całkowicie zbędne.
Nazwa „szachy na lodzie” nie wzięła się znikąd. Curling to przede wszystkim gra strategiczna, choć wymaga od zawodników również niemałej aktywności fizycznej. W rozgrywce biorą udział dwa zespoły po czterech zawodników. Każda drużyna otrzymuje na starcie po osiem kamieni (tzw. czajników) w różnych kolorach. Celem gry jest umieszczenie kamieni jak najbliżej znajdującego się torze środka koła (domu). Mecz rozgrywa się poprzez naprzemienne ślizgi – raz jednego zespołu, raz drugiego. Aby polepszyć trajektorię ruchu kamienia, zawodnicy mogą „szczotkować” taflę lodu. Wygrywa ekipa, która zdołała umieścić więcej kamieni w domu. Przyznawane są także punkty za odległość pozostałych kamieni od środka koła.
Curling – podobnie jak każdy sport drużynowy – opiera się na współpracy pomiędzy zawodnikami. Każdy z graczy posiada określoną funkcję, a co za tym idzie, własne obowiązki, z których musi się wywiązać. Za taktykę odpowiedzialny jest kapitan (skip), który podczas zagrywania kamieni jest zastępowany przez vice-kapitana (vice-skip). Dopełnienie zespołu stanowią zaś dwaj szczotkujący, którzy zgodnie z nazwą zajmują się głównie szczotkowaniem kamieni. Co istotne, wszyscy zawodnicy zagrywają kamienie, dzięki czemu każdy z nich może mieć wpływ na końcowy rezultat.
Aby zostać profesjonalnym zawodnikiem, potrzeba oczywiście wielu treningów, ale na poziomie amatorskim w curling mogą z powodzeniem grać miłośnicy aktywności fizycznej o różnym stopniu zaawansowania. Towarzyskie szachy na lodzie nie wymagają niebywałej kondycji, a podstawy związane z taktyką czy techniką zagrywania kamieni można opanować w mgnieniu oka.
Zdj. główne: Immo Wegmann/unsplash.com